piątek, 25 października 2013

dorsz w sosie pomidorowym

Składniki:
-200 g filetów z dorsza (polecam użyć atlantyckiego, odradzam bałtyckiego)
-100 g białego ryżu
-dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego
-płaska łyżeczka ostrej papryki
-łyżeczka kwaśnej śmietany 18%
-sól, pieprz, maggi do smaku
- 3-4 łyżki oleju do smażenia

Przygotowanie:
Przygotowanie potrawy zaczynamy od ugotowania ryżu zgodnie z przepisem z opakowania. Rybę jeśli była mrożona rozmrażamy i dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem a następnie kładziemy ją na rozgrzany olej. Smażymy około 20 minut, do momentu gdy rybka będzie zarumieniona i będziemy czuli że łatwo podzieliłaby się na kawałki. Uważamy żeby nie smażyć zbyt długo bo zrobi się sucha. Następnie na tej samej patelni przystępujemy do zrobienia sosu pomidorowego, możemy odlać trochę tłuszczu jeśli go nie chcemy. Na patelnie nalewamy około 1/3 szklanki wody i dodajemy do niej koncentrat pomidorowy. Dokładnie go rozrabiamy, dodajemy przyprawy (ilości przypraw jak kto lubi) i zdejmujemy na chwilę patelnie z ognia, mieszając odczekujemy przynajmniej 30 sekund aż sos trochę przestygnie i dodajemy do niego cały czas mieszając śmietanę. Stawiamy patelnię z powrotem na ogień i gotujemy sos przez chwilkę, jeśli jest za rzadki to gotujemy nieco dłużej na małym ogniu w celu odparowania wody i tym samym zagęszczenia sosu. Taki łatwy sos to również tanie rozwiązanie w wielu innych daniach, można go użyć na przykład do kurczaka zamiast sosu słodko-kwaśnego czy chińskiego. Bardzo dobrze komponuje się także z kaszą jęczmienną. Gdy sos jest gotowy wykładamy na talerz ryż, rybkę i polewamy szczodrze sosem.
tani przepis na rybę



Koszt: 8 zł (można oczywiście spróbować innej ryby, choćby mintaja, wtedy danie staję się może trochę gorsze ale na pewno będzie wtedy tanie).

PS. Można zmiksować dwa moje przepisy ten i na rybę po industrialno-skandynawsku, to znaczy usmażyć rybę według tego drugiego i połączyć z sosem pomidorowym.

piątek, 18 października 2013

Śledzie w śmietanie

Klasyczne znane przez wszystkich danie, również przepisy na nie są różne i powszechnie znane...ale nie koniecznie studentom dlatego pozwalam sobie przytoczyć jeden z tych przepisów.

Składniki:
-200 g śledzi
-trochę marynowanej cebulki (powinna być w tym samym wiaderku co śledzie)
-dwie łyżki śmietany kwaśnej 18%
-ćwierć jabłka, najlepiej jakiejś lekko kwaskowatej odmiany
-sól, pieprz

Przygotowanie:
Najpierw trzeba oczywiście wybrać odpowiednie śledzie, bo tego raczej od sąsiadki pożyczyć się nie uda. Ja wybrałem śledzie w zalewie z biedronki (akurat z promocji) bo były po prostu tanie, dalej się nie zastanawiałem. Można też wybrać solone czego jednakże nie polecam bo trzeba je dodatkowo wcześniej namoczyć a i tak nadal będą za słone. Gdy już mamy śledzie to kroimy je ostrym nożem w paski o grubości około 1-2cm. Cebulkę wyjmujemy ze słoika (u mnie było jej sporo, prawie tyle co samych śledzi) i jeśli jest gruba to kroimy ją na mniejsze kawałki, dorzucamy do śledzi (jak znajdziemy jakąś papryczkę czy inne warzywo to też dorzucamy, studenckie przepisy nie pozwalają na marnowanie czegokolwiek). Gdy razem ze śledziami nie było cebulki to mamy problem, można ją samemu zamarynować, ale nie wiem jak a zresztą komu by się chciało. Możemy wtedy dodać troszkę surowej cebuli, nie będzie to jednak to samo co z marynowaną. Następnie obrany ze skórki kawałek jabłka ścieramy na małych oczkach, lub w przypadku braku odpowiedniego narzędzia (jak u mnie) kroimy je nożem na mikro-kawałki i mieszamy ze śmietaną. Mieszamy śmietanę z jabłkiem ze śledziami i cebulką, w razie potrzeby dosalamy i pieprzymy do smaku. Przed podaniem dobrze jest zostawić naszą sałatkę śledziową przynajmniej na godzinę w lodówce aby się przegryzła.



Koszt: 4.50 zł (może nie takie tanie jak obiecywałem w poprzednim poście, ale wystarczająco na kieszeń przeciętnego studenta)

PS. Jak zdobyć tanie jabłko? Udać się za miasto na ogródki działkowe i buchnąć komuś :P (usłyszane w tramwaju).

czwartek, 17 października 2013

Stek wołowy

Znudziło mi się że przepisy które dodaję są zawsze tanie więc dzisiaj coś burżujskiego.

Składniki:
-stek wołowy z antrykotu lub rostbefu
-3 łyżki oleju
-sól, pieprz
-opcjonalnie łyżeczka masła

Przygotowanie:
Stek wyciągamy z lodówki na godzinę przed smażeniem. Nacieramy go olejem i oprószamy delikatnie pieprzem (nie powinien on zdominować smaku steku, mięso wołowe jest bardzo dobre samo w sobie).
Rozgrzewamy bardzo mocno patelnie i kładziemy na niego nasze mięso. Smażymy z każdej strony po minucie a następnie w zależności od pożądanego stopnia wysmażenia: jeszcze raz po minucie gdy chcemy uzyskać stek krwisty, po dwie minuty dla średnio wysmażonego (polecam najbardziej tą opcję) lub po 3 dla wysmażonego. Gdy mięso jest grube to można po wstępnym obsmażeniu nieco zmniejszyć temperaturę i smażyć chwilę dłużej. Należy jednak uważać by nie przesadzić z czasem bo mięso zrobi się twarde. Wołowinę o wiele lepiej jest nie dosmażyć niż smażyć zbyt długo*. Po usmażeniu dajemy stekowi odpocząć przed podaniem kilka minut podczas których dojdzie w środku, solimy go z wierzchu, minutę przed podaniem można na niego położyć łyżeczkę masła która się rozpuści dodatkowo dodając potrawie soczystości.



Koszt: 10zł (niby sporo jak na studenckie danie i chyba najdroższy jak na razie przepis na tym blogu, jednakże cena ta jest porównywalna z kebabem czy obiadem w stołówce studenckiej a naprawdę stek jest o wiele smaczniejszy od tych rzeczy, polecam go zwłaszcza osobom ćwiczącym na siłowni - hardkorowy koksu na pewno by zaaprobował to danie, również samo przygotowanie jest bardzo łatwe i szybkie co dodatkowo powinno wszystkich zachęcić to tej potrawy)

*Jeśli już nam się to zdarzy to możemy na patelnię dodać trochę wody i dusić mięso na małym ogniu przez około 30 minut, spowoduje to że mięso znowu zrobi się miękkie, nie będzie już jednak tak smakowite jak od początku poprawnie przygotowane.

PS. To chyba tylko jednorazowy wystrzał z tak wygórowaną ceną, kolejne przepisy prawdopodobnie znowu będą bardzo tanie.

sobota, 12 października 2013

Amarena turbodrink

"Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie" - Krzysztof Ignacy Mickiewicz
"Dobre wino, niska cena, dobre wino, amerena!" - zespół PonCzury o amarenie
"Amarena tanie wino
niech nie zmyli Cię to ino
bo choć cena wina niska
jego smak to raj dla pyska
czyś koneser czy też żul
czyś prezydent czy też król
nie pogardzisz tymże trunkiem
z jakże zacnym wizerunkiem" - Jan Brzechwa

Prezentuje legendarny festiwalowy drink (popularny głównie na przystanku Woodstock, znany także na openerze i na innych wielkich imprezach). Cechami łączącymi go z alkoholami studenckimi są prostota przepisu, tani koszt składników i obecność napoju energetycznego.

Składniki:
-amarena
-"szamampan" angelo
-napój energetyczny be power

Przygotowanie:
Wlewamy wszystkie składniki w proporcjach 1:1:1 do butelki po Kubusiu i delikatnie wstrząsamy w celu dokładnego zmieszania składników. Czekamy chwilę aż zawartość się "uspokoi" i możemy pić. Dobrze gdy składniki są w miarę zimne ale wiadomo że w warunkach plenerowych nie jest to łatwe więc z ciepłych też da rade. Zamiast ciekłego be powera można użyć tego w rozpuszczalnych tabletkach a niedobór płynów uzupełnić pozostałymi dwoma składnikami. Otrzymamy wtedy trunek o zdecydowanie większej mocy.
tanie wino

Koszt jednego "Kubusia": 1.50 zł

czwartek, 10 października 2013

Piekielne udka z kurczaka

Proste i bardzo tanie danie z kurczaka, niewymagające specjalnego wysiłku i umiejętności. Jeśli jesteś gospodynią domową (lub nawet studentem wyższego roku) to pewnie nie masz co dalej czytać - ten (jak i inne niektóre przepisy nie są raczej dla Ciebie), to coś z kim każda osoba doświadczona w kuchni nie ma najmniejszych problemów.

Składniki:
- udko z kurczaka (lub dwa podudzia)
- ostra papryka
- sól
- 4-5 łyżek oleju
- pół cebuli

Przygotowanie:
Udko myjemy i dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Następnie na deseczce do krojenia lub talerzu mieszamy ze sobą sól z papryką i obtaczamy w niej dokładnie kurczaka. Powinien być dokładnie pokryty przyprawami z każdej strony. Rozgrzewamy olej na patelni, kładziemy na niej udko, odskakujemy na chwile bo tłuszcz zaczyna pryskać bo prawdopodobnie nie chciało wam się dobrze osuszyć kurczaka po umyciu. Smażymy kurczaka przez 3-4 minuty po czym odwracamy go na drugą stronę. Smażenie w wysokiej temperaturze powoduje że skórka będzie bardziej chrupiąca. Gdy udko jest wstępnie obsmażone z obu stron, zmniejszamy temperaturę na średnią i smażymy (najlepiej pod przykryciem) dalsze około 30 minut przekładając je dwukrotnie w tym czasie, 15 minut przed końcem smażenia dodajemy pokrojoną w piórka cebulę. Jeśli nie jesteśmy pewni czy kurczak w środku nie jest surowy, możemy go delikatnie naciąć nożem i po prostu sprawdzić czy mięso jest w środku białe. Jeśli jest ok to zdejmujemy go z patelni i odczekujemy kilka minut przed podaniem. Podajemy z gotowanymi ziemniakami, frytkami, ryżem lub jak u mnie (najzdrowiej) z kaszą gryczaną, dekorujemy mocno podsmażoną cebulką.


pikantne i tanie udka z kurczaka


Koszt: 4 zł (bardzo tanie rozwiązanie, a obiad zacny)

poniedziałek, 7 października 2013

Ciupaga w plecach

To kolejny z osławionych góralskich specjałów. Drink ten urzeka prostotą przygotowania. Kuszą również tanie i łatwo dostępne składniki. W kolejnych dniach pojawią się podobne przepisy.

Składniki:
-200ml wódki czystej
-30ml zagęszczonego soku malinowego

Przygotowanie:
Wlewamy do zmrożonej szklanki wódkę i dolewamy do niej soku, delikatnie mieszamy. Podajemy mocno schłodzone, najlepiej udekorowane palemką albo plasterkiem cytryny.


Koszt: 9 zł




środa, 2 października 2013

Kanapka z chlebem

Publikuję dzisiaj osławione, mega tanie studenckie danie, które nieraz pozwalało na przetrwanie do pierwszego. Kanapka z chlebem jest ponadto obiektem licznych żartów i anegdot studenckich.

Składniki:
-chleb
-więcej chleba albo buła jak na obrazku

Przygotowanie:
Kroimy chleb lub bułkę a następnie nadziewamy chlebem. Można przygotować z więcej niż jedną warstwą nadzienia. Najlepiej smakuje z chlebem białym, pszennym. Podajemy na ciepło lub na zimno.



Koszt: 30 groszy (z bułą drożej)

wtorek, 1 października 2013

Kac morderca nie ma serca II


Jak zapobiegać?
W poprzedniej części Jak powstaje kac? przedstawiłem mechanizmy i przyczyny powstawania kaca. Dzisiaj postaram się wyjaśnić podstawowe metody i techniki zapobiegania/zmniejszania powstawania niepożądanych skutków spożycia alkoholu.

Przyczyna pierwsza: aldehyd octowy - najlepszą metodą zapobiegania zatrucia aldehydem jest to prostu picie z umiarem, każdy ma określony zapas enzymu rozkładającego aldehyd po którego wyczerpaniu następuje jego kumulacja i szkody w organizmie. Zapasy tego enzymu są większe u ludzi regularnie spożywających alkohol, jednakowoż odradza się tego typu długofalowe kuracje. Można jednak spowolnić przyswajanie etanolu a tym samym generowanie aldehydu. Aby to zrobić należy zadbać o to by w żołądku oprócz wódeczki znalazła się także pewna ilość tłuszczu (nie za dużo bo w połączeniu z alkoholem nie jest zbyt zdrowy dla wątroby) a także płynów.

Przyczyna druga: odwodnienie (mózgu i organizmu) - radą na odwodnienie jest oczywiście picie dużej ilości płynów, przed, po i w trakcie spożycia alkoholu. Płyny należy pić powoli i często. Wybieramy napoje zawierające pewną ilość sacharozy lub fruktozy tak by zmusić organizm do ich strawienia i tym samym bardziej równomiernego wchłaniania.

Przyczyna trzecia: metanol - jest bardzo groźną, toksyczną substancją więc bezwzględnie unikamy alkoholi z podejrzanych źródeł. Alkohol metylowy znajduje się w niewielkich ilościach we wszystkich napojach alkoholowych. Największe jego stężenie jest w koniakach i whisky, nieco mniejsze w wódkach kolorowych, winie i piwie, znikome w wódkach czystych i prawie nie zauważalne w spirytusie. Jeśli planujemy spore spożycie, zaskakująco, najzdrowszy będzie spirytus lub tradycyjna polska "czysta". Również bardzo tanie alkohole mogą zawierać większe ilości metanolu, polecam więc w miarę możliwości wybierać te o lepszej jakości.

Przyczyna czwarta: wolne rodniki - to cząsteczki niszczące zdrowe komórki, nie da się uniknąć ich powstawania, można je jednak na bieżąco usuwać z organizmu. W tym celu stosujemy antyoksydanty (przeciwutleniacze). Duże ilości antyoksydantów znajdują się głównie w świeżych warzywach i owocach, (dlatego na przepoja dobrze jest wybierać sok owocowy) a także w kawie, herbacie, piwie i winie. Dodatkową bronią z wolnymi rodnikami są także jajka, zawierają one duże ilości aminokwasu cysteiny która umożliwia syntezę glutationu w organizmie który jest silnym antyoksydantem.

Przyczyna piąta: Podrażnienie żołądka - aby go uniknąć znowu należy pamiętać o umiarze. Oczywiście ważne jest aby nie pić na czczo i jeśli pijemy alkohol wysokoprocentowy to po każdej kolejce wypijamy nieco napoju bezalkoholowego tak, aby stężenie etanolu w żołądku nie było zbyt wysokie.

kac morderca